Przestępstwo ubezpieczeniowe jako sposób na życie

„Przestępstwo ubezpieczeniowe jako sposób na życie”

Autor: Anna Madej

Coraz częściej spotykamy się ze zjawiskiem wyłudzeń odszkodowań z  wypadków komunikacyjnych, bądź polis na życie, gdzie bardzo często głównie Poszkodowanymi nie są sami Poszkodowani ale Ubezpieczyciele. Czyżby wyłudzenie odszkodowań stało się normą  i dobrym  pomysłem na życie? Okazuje się, że w głównej mierze tak. Czemu tak się dzieje, że przestępczość ubezpieczeniowa z roku na rok wzrasta, czyżby regulacje  prawne były zbyt słabe aby mogły zniechęcić sprawców do popełniania tego rodzaju czynu zabronionego, czy może korzyści są zbyt duże aby zaprzestać takim działaniom?

Przestępstwo ubezpieczeniowe stypizowane jest w art. 298 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r – Kodeks karny, (Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553), o brzmieniu art. 298 §1. Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2Nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie zapobiegł wypłacie odszkodowania. 

Wcześniejsza regulacja w zakresie przestępstwa ubezpieczeniowego zwarta była  w art. 4 ustawy o ochronie obrotu gospodarczego i zmianie niektórych przepisów prawa karnego z dnia 12. 10. 1994 r. Powyższa ustawa regulowała odpowiedzialność karną z tytułu   popełnienie przestępstwa ubezpieczeniowego, o treści ” kto w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia powoduje zdarzenie, będące podstawą do wypłaty odszkodowania podlega karze pozbawienia wolności do lat 5”. Jak można zauważyć, artykuł 4 powyższej ustawy nie przewidywał  dolnej granicy kary, jak i możliwości skorzystania stricte z instytucji czynnego żalu.

W obecnym stanie prawnym instytucja czynnego żalu, stanowi furtkę w kierunku niekaralności, a mianowicie daje możliwość ochrony przed ewentualnym pociągnięciem sprawcy do odpowiedzialności karnej.  Warunkiem uniknięcia odpowiedzialności karnej jest dobrowolne odstąpienie od wypłaty odszkodowania. Poprzez pojęcie zapobiegnięcia wypłaty odszkodowania należy rozumieć wszystkie zachowania sprawcy, w tym działania, jak i zaniechania, które spowodowały zdarzenie, będące podstawą do wypłaty odszkodowania, a w konsekwencji których odszkodowanie nie zostanie wypłacone przez ubezpieczyciela. Ustawodawca nie wymaga aby zapobieżenie wypłacie odszkodowania było wyłącznie rezultatem zachowania się samego sprawcy. Sprawca może posłużyć się również inną osobą, zwłaszcza wtedy gdy zapobiegnięcie wypłaty odszkodowania będzie wymagało szczególnych umiejętności, których sprawca nie posiada. W ramach określenia sprawca zapobiegł szkodzie należy rozumieć zdarzenia związane z niezłożeniem wniosku o wypłatę odszkodowania, nie zgłoszenie szkody ubezpieczycielowi, nie doprowadzenie do oszacowania szkody, rezygnacja w sposób wyraźny z wypłaty odszkodowania, zerwanie umowy ubezpieczenia, bądź nie podjęcie odszkodowania od ubezpieczalni. Wymienione zdarzenia, nie mogą wystąpić po złożeniu wniosku o wypłatę odszkodowania. Podjęcie sumy odszkodowania, a następnie jej zwrot, również nie będzie stanowiło czynności w ramach instytucji czynnego żalu, co oznacza, że sprawca będzie podlegał pełnej odpowiedzialności karnej.

Podczas prac nad poprzednimi projektami  kodyfikacji karnej rozważano możliwość wyodrębnienia oszustwa ubezpieczeniowego ale nie przyjęto tego rozwiązania w uchwalonych aktach prawnych, ponieważ uważano że tego rodzaju problemy będą rozwiązywane przez przepisy klasycznego oszustwa, z art. 286 kk, (§ 1. kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. (…).

W obecnym porządku prawnym oraz doktrynie istnieje spór, co do tego, czy przepisy z art. 298 kk oraz 286 kk pozostają w zbiegu przepisów, czy można stosować je łącznie, czy też zamiennie. Poglądy prezentowane w literaturze są bardzo różne i niejednoznaczne. Uważa się, iż między art. 298 kk i art. 286 kk zachodzi pomijalny zbieg przepisów ustawy, a wyłączenie wielości ocen opiera się na regule subsydiarności milczącej, że zachodzi kumulatywny zbieg przepisów oraz, że art.298  kk stanowi przedpole, bądź przygotowanie do klasycznego oszustwa, a jeszcze inne opowiadają się za stanowiskiem, iż mamy do czynienia z realnym zbiegiem przestępstw. Spory w doktrynie są tak problematyczne, iż w zakresie przedmiotowym opisywanej tematyki ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy powyższą kwalifikację prawną powinniśmy stosować łącznie, czy  oddzielnie i pod którą kwalifikację prawną zakwalifikować dane przestępstwo.

Mało kto zdaje sobie  sprawę, również z tego iż przestępstwo ubezpieczeniowe z art. 298 kk odnosi się jedynie do przestępstw materialnych, nie uwzględniając w tym wyłudzeń z polis na życie, zaliczanych do przestępstw osobowych, które to już podlegają pod sankcję z art. 286 kk, jako klasyczne oszustwo. Może to błąd polskiego ustawodawcy, który nie powinien rozdzielać tych 2 rodzajów przestępstw, a poddać je pod jedną kwalifikację prawną, np. kary surowszej, co mogłoby przyczynić się do obniżenia działań o charakterze przestępczym w tym zakresie.

Na podstawie danych statystycznych ministerstwa sprawiedliwości oraz z przeprowadzenia własnych badań aktowych, wynika, iż w latach 2000- 2015 r Policja odnotowała wszczęcie 2490 postępowań w zakresie oszustwa ubezpieczeniowego, w latach 2007-2010 zauważono nieznaczny spadek zawiadomień, po czym w roku 2012 ich znaczny wzrost.

W 2014 r towarzystwa ubezpieczeniowe wykryły w ubezpieczeniach majątkowych 2524 różnego rodzaju przestępstw na kwotę 52.500000zł oraz 89 przypadków w ubezpieczeniach na życie  na kwotę 37.00000. Wartość wykrytych prób wyłudzeń odszkodowań  w porównaniu z wysokością wypłaconych odszkodowań w 2013 r, która wynosiła 29.600000 stanowi niecałe 0.2 % ogółu wypłaconych odszkodowań. Można przypuszczać, że część czynów została zakwalifikowana jako oszustwo klasyczne  z art. 286 kk. Ponadto  aż 81 % przestępstw to dokonanie, zaś reszta stanowiła usiłowanie popełnienia przestępstwa. Biorąc pod uwagę czynnik społeczny oraz kryminogenny, badania pokazały, iż najwięcej sprawców działa samemu, aż 34%,  nieco mniej bo 32 % to działania we dwoje, a reszta w większej  zorganizowanej grupie. Sprawcy w wieku 25-32 lat, stanowią najwyższą część społeczeństwa, która dopuszcza się  opisywanego czynu zabronionego, rzadko zaangażowana jest w działanie to,  grupa osób do lat 18. Głównym czynnikiem przyczyniającym się do działań o charakterze przestępczym, jest czynnik społeczno-ekonomiczny. Wraz z obniżeniem się wskaźnika gospodarki rynkowej, wzrost bezrobocia, coraz to większe wydatki społeczeństwa przyczyniają się do tego, iż opisywane działania na masową skalę poszerzają się, celem wyłudzenia odszkodowań od Ubezpieczycieli. Ubezpieczalnie są często bezradne, gdyż nie posiadają jeszcze wysoko wyspecjalizowanych środków ku temu, by sprawdzić, czy rzeczywiście zdarzenie było upozorowane, czy było efektem zdarzenia losowego. Ubezpieczalnie zatrudniają specjalistów odpowiedzialnych za ustalenie rzeczywistej przyczyny zdarzeń, współpracują z biurami detektywistycznymi, Policją, biegłymi itp., jednakże w praktyce okazuje się, iż jest to zbyt mało aby zniechęcić do popełniania tego rodzaju przestępstw. Ubezpieczalnie nie podają też swoich danych statystycznych poniesionych strat, gdyż dane te są dla nich zbyt wstydliwe. Nie chcą również tracić zaufania względem swoich klientów, którzy, wierzą w to, iż w przypadku, kiedy będzie to uzasadnione Ubezpieczalnie będzie stać na dokonanie wypłaty. Sami sprawcy, bądź prowodyrzy działań o charakterze przestępczym są wysoce wykwalifikowani w taktyce swojego działania, z którego wprost nie wynika, iż działanie to było spowodowane z zamiarem bezpośrednim, ukierunkowanym stricte na osiągnięcie korzyści majątkowej w postaci wypłaty przez ubezpieczyciela odszkodowania. Sprawcą działania często nie jest Beneficjentem odszkodowania, zaś działa on poprzez inne osoby, które spowodowały zdarzenie o charakterze przestępczym, co w żadnej mierze nie zwalnia go z poniesienia odpowiedzialności karnej. Pomysły na wyłudzenie odszkodowania zarówno w sferze materialnej, jak i osobowej są bardzo różne. Poczynając od zawierania antydatowanych umów ubezpieczeniowych, przedkładanie zawyżonych faktur naprawy zniszczonego mienia, współpraca z pracownikami ubezpieczalni, czy celowe uszkodzenia ciała wraz z przedłożeniem fałszywej opinii lekarza (…). Mimo tego, iż wyłudzeń odszkodowań w sferze osobowej jest znacznie mniej, kwalifikacja prawna jest surowsza, aniżeli za przestępstwo ubezpieczeniowe z art. 298 kk. Należałoby poddać pod rozwagę zasadność wymierzonych sankcji z tytułu wagi popełnienia powyższych przestępstw i zaproponować zmiany.

Rzeczywistość jest smutna, jedynie jasne, klarowne, regulacje prawne mogą pomóc w zmniejszeniu popełniania tego rodzaju przestępstw, a także zwiększenie kary pozbawienia wolności chociażby do górnej granicy z art. 286 kk. Ustawodawca powinien również w sposób jasny sprecyzować ,co oznacza „powoduje zdarzenie”, jakie działania da się zakwalifikować pod to pojęcie. Do momentu kiedy nie będzie odpowiednio konkretnych przepisów prawnych w tym zakresie, bądź rozszerzeni obecnych,  wskaźnik w zakresie popełniania przestępstw ubezpieczeniowych nie zmniejszy się, a wręcz przeciwnie.